.
Za niecałe trzy miesiące ZUS wypłaci wszystkim emerytom i rencistom podwyżki. Ale niestety, nie będą to duże pieniądze. Wszystko wskazuje na to, że przyszłoroczna waloryzacja wyniesie tylko 1,5 procent. To oznacza, że najniższa emerytura wzrośnie o niecałe 10 zł miesięcznie na rękę.
Rząd w projekcie budżetu założył, że przyszłoroczne podwyżki rent i emerytur wzrosną o 2,14 proc. Ale chyba się przeliczył. Waloryzacja zależy od wzrostu cen, czyli inflacji i wzrostu płac. Inflacja jest bardzo niska, zaś płace – praktycznie stoją w miejscu. Dlatego rządowe prognozy mogą okazać się przeszacowane.
Z wyliczeń dziennika "FAKT" (poniedziałek, 30.12.2013), opartych na danych Ministerstwa Gospodarki, wynika, że przyszłoroczne emerytury mogą wzrosnąć tylko o 1,5 proc. Takich podwyżek seniorzy w ogóle w portfelach nie odczują! Najniższa emerytura wzrośnie tylko o 10 zł miesięcznie na rękę, średnia o 23 zł.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dla pocieszenia zamieszczamy tabele dziennika "SUPERexpress" z tego samego dnia 30 grudnia 2013 r., za to z większą waloryzacją, bo w wysokości 2,14%. Nie wiemy komu wierzyć, ale już niedługo prognozy obu dzienników zweryfikuje samo życie.
PS.
Ostateczna i prawdziwa podwyżka emerytur będzie znana po ogłoszeniu przez Główny Urząd Statystyczny ostatniego wskaźnika mającego wpływ na waloryzację, co nastąpi we wtorek, 11 lutego 2014 r. Informację tę zamieścimy na naszym blogu w czwartek, 13 lutego 2014 r.
.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz