poniedziałek, 15 lutego 2010

Luty 2010 r.

Tłusty Czwartek seniorów w Wielkim Klińczu
W czwartek, 11-ego lutego 2010 r.
w Klubie Seniora w Wielkim Klińczu odbyła się zabawa karnawałowa, w której wzięło udział około 40 osób. Datę ową wybrano celowo, ponieważ w tym dniu przypadał tzw. „tłusty” czwartek – święto pączków! W ten wieczór były one powszechnym przedmiotem pożądania wszystkich uczestników balu. Zabawę rozpoczął uroczysty korowód pań z paterami pełnymi kulistych smakołyków pod wodzą mistrzyni ceremonii Elżbiety Brzezińskiej.
Te kulinarne cuda przygotowała Urszula Maliszewska i Leokadia Hetmańska. Każdemu aż oczy się śmiały i ślinka leciała na widok apetycznych przysmaków. Ale na konsumpcję trzeba było zaczekać, aby doznać jeszcze większej przyjemności. Żeby nabrać sił do balowania zjedzono smaczny obiad przygotowany przez nasze seniorki. Nikt nie liczył kalorii, ponieważ „tłusty” czwartek jest tylko raz w roku. Na deser podano wyśmienite pączki, których nikt sobie nie żałował i zjadł po kilka sztuk. Rekordzista wieczoru (prosił o dyskrecję) skonsumował aż dziesięć tych delicji.

Dodatkowe kalorie spalaliśmy w skocznych, szybkich i bardzo intensywnych tańcach. Porywającą i dynamiczną muzykę zapewniał nasz jak zwykle bezkonkurencyjny zespół „Cztery Asy”. Także dyskotekowe rytmy z popularnymi „Kaczuchami” umożliwiały taneczną terapię wstrząsową. W przerwach wszyscy ochoczo raczyli się pączkami, rozgrzeszając się z łakomstwa. Doskonałe potrawy i najlepsza muzyka wywołały radosny nastrój uczestników, którzy z entuzjazmem improwizowali skecze i popisy taneczne. Szkoda, że „tłusty” czwartek jest tylko raz w roku. Seniorzy Koła PZERI w W. Klińczu szałowo i smacznie pożegnali karnawał 2010 r. czym wzbudzili zazdrość młodszego pokolenia.

********************************************************************************************************************************************

PODWYŻKI EMERYTUR BĘDĄ WIĘKSZE! W środę, 10-ego lutego gazeta codzienna "Fakt" podała informację o podwyżkach emerytur od marca 2010 r.
To dobra wiadomość dla niemal 10 milionów Polaków - podwyżka emerytur i rent będzie wyższa niż to planował rząd. Zamiast 4,1 proc. dostaną 4,6 proc. więcej. I to już od marca. To pewne – najniższa emerytura wzrośnie z 591 zł do 616 zł. Z kolei osoby, którym ZUS wypłaca przeciętne świadczenie – czyli 1300 zł na rękę, od marca dostaną niemal 1358 zł. Skąd wiadomo, że waloryzacja akurat tyle wyniesie? Oblicza się ją na podstawie inflacji za zeszły rok (wiadomo, że wyniosła 4,2 proc.) oraz wzrostu płac. Ten, jak we wtorek (9-ego lutego) ogłosił GUS, wyniósł 2,1 proc. Gdy do inflacji (czyli 4,2 proc.) dodamy 20 proc. wskaźnik wzrostu płac (czyli 0,4 proc.) da to nam – 4,6 proc. I właśnie tyle wyniesie podwyżka.