sobota, 27 sierpnia 2016

1) DELEGACJA Z GMINY PNIEWY 2) WYCIECZKA DO DARŁOWA

.
Kulturalnie, zdrowo, sportowo - pokoleniowo
W Gminie Kościerzyna w dniach 24-26 sierpnia 2016 r. przebywała delegacja aktywnych mieszkańców z naszej partnerskiej Gminy Pniewy (powiat szamotulski, woj. wielkopolskie). Na Kaszuby przyjechali tym razem seniorzy z Dziennego Domu Seniora w Pniewach, członkinie Stowarzyszenia Pniewskich Amazonek "Razem Raźniej" oraz dzieci i młodzież działające w Zespole Tańca Regionalnego "Szaranki" z Nojewa.
"Kulturalnie, zdrowo, sportowo - pokoleniowo" to tytuł projektu dofinansowanego z rządowego programu Aktywności Społecznej Osób Starszych, dzięki któremu możliwa jest organizacja spotkań mieszkańców Pniew z mieszkańcami Gminy Kościerzyna. W środę, 24 sierpnia na spotkanie z gośćmi z Pniew udali się aktywni emeryci ze Skorzewa i Wielkiego Klincza, Stowarzyszenie Kościerskich Amazonek oraz wójt Grzegorz Piechowski i sekretarz gminy Katarzyna Knopik. Skorzewo reprezentowała i głos zabrała Ewa Nowak, wiceprzewodnicząca Zespołu ds. Seniorów Gminy Kościerzyna. Z naszego Koła PZERI uczestniczyły m.in. Teresa Preis (jednocześnie przewodnicząca Rady Miasta Kościerzyna), Krystyna i Zygmunt Białkowie, Urszula Wencka. Spotkanie przy ognisku w Garczynie było dobrą okazją do rozmowy, wymiany doświadczeń, a także wspólnej zabawy przy muzyce orkiestry „Cztery Asy”, występach zespołu "Szaranki" oraz scenkach kabaretowych przygotowanych przez seniorów z Pniew.
Goście z Pniew zwiedzili też Kaszuby, m.in. Bytów, Kartuzy, Kręgi Kamienne w Węsiorach, Kościerzynę i Fabrykę Porcelany Stołowej LUBIANA. Ich wizyta to kolejny etap rozwoju partnerstwa pomiędzy gminami Kościerzyna i Pniewy.




========================================================================================

W sobotę, 20 sierpnia br. odbyła się 1-dniowa wycieczka do Darłowa nad Morzem Bałtyckim, pow. Sławno (14 tys. mieszkańców) 135 km od Wielkiego Klińcza. Wyjazd zorganizowali Elżbieta Brzezińska, przewodnicząca Koła PZERI oraz sekretarz. W programie mieliśmy: zwiedzanie zamku książąt pomorskich i zabytków miasta, spacer po mieście, obiad, rejs statkiem. Wyjechaliśmy z Kościerzyny o godz. 6.00, a z Wielkiego Klińcza o godz. 6.10 z przystanku PKS. Wróciliśmy o 20.00

Odkrywamy uroki Wybrzeża Środkowego

Tradycją naszych wakacyjnych wypraw jest poznanie atrakcji wybrzeży Bałtyku. Przez kilka lat odwiedziliśmy najważniejsze nadmorskie ośrodki od Świnoujścia i Międzyzdrojów po Hel, Tolkmicko i Krynicę Morską.
W tym roku, w sobotę, 20 sierpnia 45-osobowa grupa seniorów i mieszkańców Wielkiego Klińcza wybrała się na Wybrzeże Środkowe, by zwiedzić Królewskie Miasto Darłowo, nadmorską część miasta, czyli Darłówko. Uroki i tajemnice historyczne tych miejsc odkrywał przed nami przewodnik Leszek Walkiewicz, pasjonat historii, dziennikarz, podróżnik, który na harcerskim jachcie w latach 80-ych opłynął całą kulę ziemską i utrwalił tę niezwykłą podróż na kartach napisanej przez siebie książki „Tropicielem wokół globu".
Zwiedzanie miasta rozpoczęliśmy od spaceru nad rzeką Wieprzą, która przecina miasto. Widzieliśmy stary spichlerz, dawny młyn wodny zamieniony w elektrownię wodną oraz mury i wnętrze Zamku Książąt Pomorskich. Ta imponująca budowla została wzniesiona w XIV w. Przeszliśmy przez potężną bramę z wieżą obroną na czteroboczny dziedziniec z tarasami widokowymi. Z historią Darłowa jest związany najsłynniejszy książę pomorski Eryk I, który został królem Danii, Szwecji i Norwegii. W wyniku prowadzonych wojen został zdetronizowany, jako korsarz na Bałtyku zgromadził nieprzebrane skarby, a w ostatnim etapie życia osiadł w Darłowie i rządził Księstwem Słupskim. Jego sarkofag widzieliśmy nieco później w kościele mariackim, obok niego są pochowane: księżna Jadwiga i Elżbieta. Warto było poznać niezwykłą historię skandynawskiego władcy Eryka I.
Sam zamek zachwycił nas wspaniałą kaplicą, komnatami z meblami z różnych epok, dziełami sztuki, zgromadzoną kolekcją orientalnych przedmiotów sztuki chińskiej, japońskiej, a nawet samurajskich mieczy. Atrakcją z dreszczykiem emocji był pobyt w lochach dla skazańców oraz dwugłowe cielę – wypchany okaz z XIX w.
Następnie udaliśmy się na starówkę Darłowa. Podziwialiśmy średniowieczny układ ulic, ozdobione gzymsami kamieniczki oraz piękny ratusz z fontanną rybaka.
Zwiedziliśmy również pochodzący z XIV w. potężny kościół mariacki ze wspaniałymi sklepieniami gwieździstymi oraz z cennymi średniowiecznymi malowidłami a także kaplicą pochówku książąt pomorskich.
Od tej świątyni pospacerowaliśmy do kaplicy św. Gertrudy wzniesionej w XV w. na planie ośmioboku i pokrytej gontem. Jest ona wzorowana na jerozolimskiej kaplicy Grobu Świętego. Zabytki Darłowa nie ucierpiały podczas II wojny światowej, dlatego mogliśmy je podziwiać w pełnej krasie.
Punktem kulminacyjnym wycieczki było odwiedzenie Darłówka, portu rybackiego i nadmorskiego kurortu. Największą atrakcją był rejs historycznym galeonem po Bałtyku. Dopisywała nam słoneczna i bezwietrzna pogoda, dlatego mogliśmy napawać się pejzażami morza, latarnią morską, falochronami oraz rozsuwanym mostem. Utrwalaliśmy te niezapomniane chwile na licznych fotografiach.
Pełni wrażeń udaliśmy się na smaczny obiad w Karczmie Rzymskiej w Darłowie. Ostatnią atrakcją, którą zaproponował nam pan Leszek – pasjonat odkrywania osobliwości jego miasta, był udział w festynie z okazji Święta Ryb. W marinie oglądaliśmy piękne jachty, słuchaliśmy szanty – pieśni marynarskie, a nawet tańczyliśmy blisko sceny. Wielką niespodzianką było spotkanie z przemiłym burmistrzem Arkadiuszem Klimowiczem, który cieszył się z naszych odwiedzin i zapraszał mieszkańców Kaszub do częstszych wizyt na Środkowym Wybrzeżu.
Serdecznie podziękowaliśmy naszemu przewodnikowi za jego życzliwość, troskę o turystów oraz profesjonalizm i pasję. Pełni wrażeń wracaliśmy do Wielkiego Klińcza. Kolejna morska przygoda dobiegła końca. Jako organizator wycieczek pozwolę sobie na przypomnienie i podsumowanie wypraw na Pomorze Zachodnie, Środkowe oraz nad Bałtyk w woj. pomorskim. Zwiedziliśmy Szczecin, Świnoujście, Międzyzdroje, wyspę Wolin, szlak latarni: Trzęsacz, Niechorze, Kołobrzeg, Ustronie Morskie, Koszalin, Darłowo, Słupsk, Ustkę, Łebę, Smołdzino, Kluki.
W woj. pomorskim przebyliśmy szlak najciekawszych miejscowości: Jastrzębia Góra, Rozewie, Władysławowo, Półwysep Helski (Jastarnia, Jurata, Hel), Puck, Swarzewo nad Zatoką Pucką, Trójmiasto, Zalew Wiślany – od Sztutowa, Stegny, Kadyn do Fromborka, Krynicy Morskiej.
Odbyliśmy też rejsy:
- niezapomniana całodzienna wyprawa po Kanale Elbląskim – z Elbląga do Małdyt;
- z Tolkmicka do Krynicy Morskiej;
- z Gdańska na Westerplatte;
- z Gdyni na Hel;
- z Kołobrzegu po Bałtyku podczas wielkiej fali przeżyliśmy potężne huśtanie;
- z Darłówka po porcie na otwarte morze – błękitne fale opromienione blaskiem słońca – prawdziwy raj i podziw dla Stwórcy. Dziękuję wszystkim uczestnikom, Zarządowi Koła PZERI, sekretarzowi Zdz. J. Brzezińskiemu (autorowi zdjęć i współorganizatorowi).

Relację zredagowała Elżbieta Brzezińska (przewodnicząca Koła PZERI w Wielkim Klińczu)


















.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz