sobota, 24 maja 2014

Wycieczka do Trójmiasta

.
W sobotę, 24 maja 2014 r. 46 osób, członków i sympatyków Koła PZERI w Wielkim Klińczu wybrało się na wycieczkę do Trójmiasta. Wyjazd pod kierunkiem Elżbiety Brzezińskiej, która przygotowała całość programu okazał się bardzo udany.
Najpierw spacerowaliśmy Długim Targiem do Fontanny Neptuna zachwycając się przepięknie odrestaurowanymi kamieniczkami gdańskiej Starówki, Ratuszem i Dworem Artusa.
Wielką atrakcją przy pięknej słonecznej pogodzie był rejs statkiem "Galeon Lew" na szlaku od Długiego Pobrzeża do Westerplatte. Tam zwiedziliśmy słynne miejsce, gdzie w latach 1926-1939 funkcjonowała Wojskowa Składnica Tranzytowa w Wolnym Mieście Gdańsku, której obrona we wrześniu 1939 r. stała się symbolicznym początkiem II wojny światowej oraz polskiego oporu przeciw agresji niemieckiej.
To niemiecki pancernik Schleswig-Holstein o godz. 04:45 1 września 1939 r. rozpoczął ostrzeliwanie Westerplatte, stając się jednym z najbardziej znanych symboli ataku na Polskę. Zatrzymaliśmy się przy grobie bohaterskiego komendanta Składnicy majora Henryka Sucharskiego (1898 - 1946) Kapitulacja nastąpiła 7 września 1939 r. 1 września 1971 r. urnę z prochami Majora udekorowano Krzyżem Komandorskim Orderu Wojennego Virtuti Militari i złożono na Westerplatte. Henryk Sucharski przez wiele lat po wojnie był uznawany za niekwestionowanego dowódcę składnicy podczas siedmiodniowej obrony Westerplatte.
E. Brzezińska wraz z uczestnikami wycieczki wyrecytowała kilka zwrotek znanego wiersza Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego “Pieśń o żołnierzach z Westerplatte”

Kiedy się wypełniły dni
i przyszło zginąć latem,
prosto do nieba czwórkami szli
żołnierze z Westerplatte.
(A lato było piękne tego roku)

I tak śpiewali: – Ach, to nic,
że tak bolały rany,
bo jakże słodko teraz iść
na te niebiańskie polany.
(A na ziemi tego roku było tyle wrzosu na bukiety.)

W Gdańsku staliśmy tak jak mur,
gwiżdżąc na szwabską armatę,
teraz wznosimy się wśród chmur,
żołnierze z Westerplatte.

I ci, co dobry mają wzrok
i słuch, słyszeli pono,
jak dudnił w chmurach równy krok
Morskiego Batalionu.

I śpiew słyszano taki: – By
słoneczny czas wyzyskać,
będziemy grzać się w ciepłe dni
na rajskich wrzosowiskach.

Lecz gdy wiatr zimny będzie dął
i smutek krążył światem,
w środek Warszawy spłyniemy w dół,
żołnierze z Westerplatte.


Przewodnicząca Koła przypomniała też słowa papieża Jana Pawła II, wypowiedziane na Westerplatte w dniu 12 czerwca 1987 r. skierowane do młodzieży, ale dotyczące nas wszystkich i wciąż aktualne:
Każdy z was, młodzi przyjaciele, znajduje w życiu swoje Westerplatte, jakiś wymiar zadań, które trzeba podjąć i wypełnić, jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć, jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić, nie można zdezerterować.
Z Westerplatte wróciliśmy do centrum galeonem "Czarna Perła".
Po niezwykłym rejsie wszystkim poprawiły się apetyty, więc zjedliśmy smaczny posiłek w restauracji McDonald's w Gdańsku Oliwie.
Kolejną atrakcją było zwiedzanie (z udziałem przewodnika) stadionu piłkarskiego PGE Arena Gdańsk w dzielnicy Letnica, który może pomieścić 44 tys. widzów. Jego dwuletnia budowa na mistrzostwa piłki nożnej Euro 2012 kosztowała 770 mln zł, a roczne utrzymanie wynosi ponad 9 mln zł. Stanowi własność miasta Gdańska, a jego głównym użytkownikiem jest klub piłkarski Lechia Gdańsk. Stadion poraża swoimi ogromnymi rozmiarami, pięknem architektury kojarzoną z elementami kształtów okrętu, kolorystyką nawiązującą do naturalnego piękna bursztynu i wielowiekowych tradycji portowych oraz przemyślaną funkcjonalnością. Przeszliśmy przez korytarze, szatnie, tunele dla piłkarzy, wreszcie na obrzeża murawy. Tour po stadionie obejmował również wizytę w lożach VIP, restaurację PGE ATOM CLUB a także Muzeum Lechii Gdańsk. Zwiedzanie stadionu skończyliśmy w T29 Sports Bar & Restaurant – największym w Polsce pubie kibica. Jeden z najnowocześniejszych i najpiękniejszych stadionów w Europie wywarł na nas wielkie wrażenie.
Ostatnim punktem programu wycieczki była Gdynia, a dokładniej molo w Orłowie i domek, gdzie w 1920 r. mieszkał Stefan Żeromski.
Uczestnicy wycieczki serdecznie dziękują panu Wójtowi i radzie Gminy Kościerzyna za dofinansowanie tej pięknej imprezy.























.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz