.
VI Regionalny Turniej Sportowo-Rekreacyjny Niepełnosprawnych Puck 2010 miał miejsce w sobotę, 14 sierpnia 2010 r. Była to niezwykle udana pod każdym względem impreza integracyjna, w której wzięli udział seniorzy i osoby niepełnosprawne z całego województwa pomorskiego, łącznie aż ponad 600 uczestników. Z Wielkiego Klińcza na Turniej do Pucka przybyło 50 gości. Głównym organizatorem tego wielkiego w skali województwa spotkania integracyjnego był Eugeniusz Podolak, przewodniczący puckiego oddziału Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów. Festyn został poprzedzony o godz. 9.30 uroczystą mszą św. (w intencji uczestników turnieju) odprawioną w farze pw. Św. Apostołów Piotra i Pawła przez ks. prob. Jerzego Kunca, który wygłosił do licznie zgromadzonych gości wspaniałą homilię. Uroczyste otwarcie turnieju nastąpiło o godz. 10.45 na rynku, centralnym punkcie miasta.
Przedstawiciele z Wielkiego Klińcza wzięli udział we wszystkich konkurencjach:
1 Warcaby - Anna Żygowska
2 Wbijanie gwoździ na czas - Irena Wencka i Edmund Breska
3 Rzut ringo - Danuta Dufke, Maria Nadolna i Zdzisław Brzeziński
4 Cięcie drzewa - Edmund Breska i Egon Guziński
5 Strzelanie - Genowefa i Tadeusz Wlaźlakowie i Andrzej Wencki
6 Rzut lotką do tarczy - Krystyna Okrój, Urszula Wencka i Tadeusz Wlaźlak
7 Kręgle - Bogumiła Nadolna i Jolanta Nowacka
8 Konkurs wiedzy o Pucku i regionie.
Rezultaty naszych zmagań okazały się imponujące. W zawodach wbijania gwoździ na czas pierwsze miejsce i złoty medal zdobyła Irena Wencka. W rzutach ringo nasza trzyosobowa drużyna zajęła drugie miejsce i srebrne medale. W konkursie wiedzy o Pucku i regionie Zdzisław Brzeziński uzyskał trzecie miejsce.
Absolutnie rewelacyjnie zabłysnął nasz zespół "Cztery Asy".
Kapela instrumentalna z Wielkiego Klińcza, która zagrała znane przeboje muzyki tanecznej porwała do tańca na puckim rynku prawie wszystkich uczestników spotkania. (Henryka Sominkę - członka orkiestry, który nie mógł z nami pojechać do Pucka z powodu pobytu w szpitalu, zastąpił grający na perkusji Zbigniew Wiatr - niewidoczny na zdjęciu)
Przewodnicząca koła PZERI z Wielkiego Klińcza zawsze pierwsza do tańca i do różańca.
Kiedy grają nasze "Cztery Asy", to w Pucku tańczą nawet Meksykanie.
Oprócz bardzo bogatej uczty duchowej organizatorzy zapewnili nam wyśmienitą i urozmaiconą konsumpcję, a także piękną pogodę.
Dzięki tytanicznym wysiłkom Eugeniusza Podolaka cała gigantyczna impreza w Pucku przebiegła w radosnym nastroju, a wszyscy uczestnicy doskonale się bawili i zrelaksowali. Już teraz marzymy, aby za rok udało się powtórzyć takie spotkanie.
.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz