.
W piątek, 30 sierpnia 2013 r. w Garczynie (Powiatowe Centrum Młodzieży) miało miejsce spotkanie delegacji górali - członków Uniwersytetu Trzeciego Wieku z Nowego Targu z grupą członków PZERI z rejonu kościerskiego.
(Nowy Targ liczący 33 tys. mieszkańców jest głównym ośrodkiem handlowym, komunikacyjnym i przemysłowym Podhala. W latach 1975-1998 administracyjnie należał do woj. nowosądeckiego.)
Organizatorami niezwykłego wydarzenia byli Zbigniew Stencel, wicestarosta powiatu kościerskiego i zarazem wiceprzewodniczący ZR PZERI w Kościerzynie oraz Kazimierz Szuta, przewodniczący ZR, a także Marek Wołoszyk, dyrektor PCM. Goście przybyli do Garczyna na kilka dni autokarem w grupie liczącej 35 osób. Nasz rejon reprezentowało 10 osób, w tym 2 osoby z Koła PZERI w Wielkim Klińczu (przewodnicząca i sekretarz).
Na zdjęciu: Nowy Targ z lotu ptaka.
W tym roku w czerwcu Ośrodek w Garczynie obchodził jubileusz 85-lecia swego istnienia. Okazało się, że w gronie zacnych gości z Nowego Targu są dwie panie, które ukończyły 85 lat życia i nadal w bardzo dobrej formie, o czym zresztą można było się przekonać w czasie wspólnych śpiewów i tańców. Imprezę umilały występy wspaniałego Zespołu Pieśni i Tańca "Kaszuby" z Wiela. Spotkanie odbywało się w dużej wiacie nad jeziorem przy suto zastawionych stołach. Jadła i napitków było co nie miara, w tym również wyśmienite jabłeczniki i owocowe drożdżówki przygotowane przez Marię Labudę i Urszulę Werrę z Wielkiego Klińcza.
Na fotografii: Przystań Ośrodka w Garczynie.
.
sobota, 31 sierpnia 2013
czwartek, 29 sierpnia 2013
Wycieczka do Fromborka
.
Wycieczka autokarowa członków i sympatyków naszego Koła PZERI do Fromborka i okolic doszła do skutku zgodnie z planem w sobotę, 24 sierpnia 2013 r. Uczestniczyły 44 osoby.
Frombork, zwany Klejnotem Warmii, a także Grodem Kopernika jest miejscem, w którym ten wielki polski uczony spędził 33 lata swojego życia. To tutaj napisał swoje dzieło „O obrotach ciał niebieskich" prawie pięć wieków temu! Tymi ulicami chodził i wypatrywał gwiazd na niebie. W tym mieście też zmarł i został pochowany w katedrze. Kiedy szwedzcy naukowcy potwierdzili, że szczątki znalezione w katedrze pod koniec 2005 r., należą do Mikołaja Kopernika, oczy całego świata skierowane zostały na małe miasteczko liczące zaledwie 2,5 tys. mieszkańców. Uroczysty pochówek szczątków astronoma odbył się 22 maja 2010 r. we fromborskiej katedrze.
Rok 2010 był rokiem szczególnym w historii Grodu Kopernika - Frombork bowiem obchodził 700-lecie nadania praw miejskich. Był to rok jubileuszy: 750-lecie Kapituły Warmińskiej i 500-lecie przyjazdu na stałe Mikołaja Kopernika do Fromborka.
Na atrakcyjność miejscowości ma wpływ nie tylko malownicze położenie nad samym Zalewem Wiślanym oraz niewątpliwe walory klimatyczne i przyrodnicze, ale także bardzo bogata historia regionu i związane z nią zabytki. Od XIV w. Frombork był jednym z ważniejszych miast Warmii, siedzibą Kapituły Warmińskiej.
Naszymi przewodnikami byli Helena i Czesław Kozłowscy. Zwiedzanie rozpoczęliśmy przy Pomniku - głazie na którym jest tablica z napisami w językach niemieckim i polskim:
"450 000 mieszkańców Prus Wschodnich przeżyło exodus przez Zalew i Mierzeję pędzeni przez okrutną wojnę. Wielu utonęło, inni zginęli w lodzie i śniegu. Ich ofiary wzywają do porozumienia i pokoju."
Współczujemy wszystkim ofiarom dziejowych kataklizmów, ale nie dajmy się zmanipulować - tę okrutną wojnę rozpoczęli Niemcy bez wypowiedzenia w dniu 1 września 1939 r. barbarzyńskim atakiem na Polskę. W czasie wojennej apokalipsy trwającej do 9 maja 1945 r. to Niemcy, fanatycznie wierni Hitlerowi, wymordowali 6 milionów niewinnych obywateli Rzeczypospolitej.
Zwiedziliśmy najstarszą Wieżę Wodną w Polsce. W 1571 r. zainstalowano tu urządzenie wodociągowe dostarczające wodę na Wzgórze Katedralne. Był to najstarszy system wodociągowy w Polsce, a drugi w Europie. Obecnie Wieża Wodna to doskonały punkt widokowy, z którego zachwycaliśmy się piękną panoramą Zalewu Wiślanego, Wzgórza Katedralnego i Starego Miasta.
Na powyższym zdjęciu: Muzeum "Skarby z poddasza" IZBA DZIEDZICTWA KULTUROWEGO WARMII WE FROMBORKU. Nad wejściem widnieje napis "WITAMY NA PRZYZBIE". Muzeum znajduje się w dawnej powozowni Nowego Pałacu Biskupiego. Wystawione są tu przedmioty życia codziennego używane dawniej przez mieszkańców Fromborka, którzy przybyli tutaj ze wschodnich ziem Rzeczypospolitej zabranych nam przez ZSRR w 1945 r. Liczne skarby zgromadziła Zuzanna Falińska. Oglądaliśmy te przedmioty z ogromnym zaciekawieniem i wielkim poruszeniem, bo poczuliśmy się nagle jak gdyby przeniesieni w inną epokę do szczęśliwej krainy lat dziecinnych. Z większością owych "skarbów" zetknęliśmy się bezpośrednio w okresie naszego dzieciństwa.
Nasza uwagę zwróciły Ogrody Kanonickie. Na terenie ogrodów przy Kanonii św. Stanisława Kostki znajdowało się pavimentum Mikołaja Kopernika. Samorząd Województwa Warmińsko-Mazurskiego i Warmińska Kapituła Katedralna we Fromborku współorganizują badania archeologiczne w celu poszukiwania tej pamiątki.
Naukowcy dowodzą, że Mikołaj Kopernik nie prowadził obserwacji "obrotów ciał niebieskich" z drewnianego ganku wieży, jak to na swoim obrazie przedstawił Jan Matejko, lecz służyło mu do tego zaginione pavimentum, które zbudował w ogrodzie swojego domu. Na tym podeście badawczym astronom ustawiał przyrządy pomiarowe i obserwował niebo.
Pierwsze poszukiwania pavimentum prowadzono w latach sześćdziesiątych XX w., jednak w niewłaściwym miejscu. Obecnie trwają poszukiwania w miejscu, w którym georadar wskazał obiekty przypominające formą cenny obiekt.
Na dwóch fotografiach powyżej: mury obronne wokół katedry i Wieża Kopernika (zdjęcie niższe) z drewnianymi - dolnym i górnym - podestami wywarły na nas duże wrażenie.
Byliśmy w Planetarium, które znajduje się w dzwonnicy zwanej Wieżą Radziejowskiego. Dzięki aparaturze firmy Carl Zeiss widzieliśmy wyświetlane na kopule o średnicy 8 m obrazy nieba widoczne z dowolnego miejsca na Ziemi, pory dnia i roku. Oglądaliśmy też na sztucznym niebie drogę Słońca, planet, komet i sztucznych satelitów oraz obrazy ponad 6000 gwiazd. Dowiedzieliśmy się, że wkrótce w jesienne noce będziemy mogli spojrzeć w rozgwieżdżone niebo, skąd w kierunku Ziemi zaczną lecieć roje Perseidów. A gdy zobaczymy spadające gwiazdy, możemy pomyśleć o naszych marzeniach, które gdy tylko gwiazda spadnie i spali się w atmosferze ziemskiej, mogą się spełnić. Życzymy wszystkim przychylnego nieba i spełnienia marzeń, bo - jak to pięknie ujął Andrzej W. Wodziński - "wszystko zaczyna się od marzeń, nawet my."
Na zdjęciu powyżej: podziwialiśmy 650-letni dąb szypułkowy Mikołaj (rosnący od 1363 r.), pomnik przyrody, pamiętający Kopernika (Wielki Astronom żył w latach 1473-1543).
W Muzeum Mikołaja Kopernika we Fromborku zwiedziliśmy kolejno wszystkie ekspozycje:
Mikołaj Kopernik - życie i dzieło (wystawa stała w dawnym pałacu biskupim na Wzgórzu Katedralnym)
Wstrzymał Słońce ruszył Ziemię
Gabinet renesansowego uczonego
Kalendarium Kopernika
Kalendarium De Revolutionibus
Instrumenty astronomiczne Mikołaja Kopernika
Portrety Kopernika
Kopernik w grafice i malarstwie
Kopernik na medalach i monetach
Machina Mundi
Rok 2013 jest poświęcony Mikołajowi Kopernikowi.
Obejrzeliśmy też wystawę Mors ianua vitae (Śmierć bramą życia) - Chrześcijańskie obyczaje pogrzebowe - która ma na celu pokazanie fragmentu prawdy o śmierci poprzez obiekty, które jej towarzyszyły, obrazowały lub miały z nią związek, w czasach kiedy była ona jeszcze nieodłączną częścią życia. Znajduje się tutaj sporo ekspozycji: Czas życia, Teologia śmierci, Śmierć Chrystusa, Śmierć męczeńska, Personifikacja śmierci, Taniec śmierci, Ars moriendi (=Sztuka umierania), Patroni dobrej śmierci, Pogrzeb, Cmentarz, Kaplica Zbawiciela we Fromborku, Epitafia z wyobrażeniem szkieletu frasobliwego, Portret trumienny, Chorągwie nagrobne, Obrzędy po pogrzebaniu ciała, Śmierć bramą życia, Czyściec, Piekło, Niebo, Sąd ostateczny.
Największa uczta dla oka i ucha czekała na nas w Katedrze Archidiecezji Warmińskiej p.w. Wniebowzięcia N.M.P. (Warmia była zawsze katolicka.)
Bazylika archikatedralna Wniebowzięcia NMP i św. Andrzeja Apostoła we Fromborku jest kościołem gotyckim. To trójnawowa bezwieżowa hala z wydłużonym prosto zamkniętym prezbiterium, zbudowana w latach 1329-1388. Powstała na ufortyfikowanym wzgórzu, w miejscu dawnej drewnianej świątyni, pełniącej wcześniej rolę katedry. W sąsiedztwie znajduje się dawna rezydencja biskupia i kanonie. Słynie z letnich Międzynarodowych Festiwali Muzyki Organowej. W 1994 r. obiekt został wpisany na listę Pomników historii. Majestatyczna świątynia poraziła nas swoją wielkością i pięknem.
Mieliśmy szczęście wysłuchać wspaniałego, półgodzinnego koncertu organowego w wykonaniu Arkadiusza Popławskiego. Artysta zagrał najsłynniejsze i najpiękniejsze fragmenty muzyczne największych kompozytorów, m.in. Bacha, Beethovena, Haendla, Schuberta (Ave Maria). Ostatnim utworem było wykonanie melodii znanego przeboju "My heart will go on" z filmu "TITANIC" (śpiewanej przez Celine Dion).
Na fotografii powyżej: Obejrzeliśmy największą atrakcję Fromborka, której nie udało się zobaczyć nawet Napoleonowi, mianowicie grób (miejsce pochówku) z autentycznymi doczesnymi szczątkami genialnego astronoma w katedrze. Kazia sfotografowała epitafium Kopernika umocowane na ścianie obok jego grobu, który widzieliśmy przez szybę w posadzce.
Z sufitu Katedry zwisają kapelusze 8 kardynałów Warmii, w tym Józefa Glempa (1929-2013). Pod posadzką Katedry są pochowani dygnitarze duchowni (ponad 250 osób), przede wszystkim kanonicy. W świątyni jest 16 filarów i tyle samo ołtarzy kanoników, których zawsze było szesnastu. Jakimś cudem Katedra ocalała z pożogi wojennej, nawet rok 1945 (wkroczenie Armii Czerwonej) okazał się dla niej łaskawy.
Po intensywnym zwiedzaniu zabytków Fromborka zatrzymaliśmy się w restauracji "Pod Wzgórzem" na zasłużony obiad.
Z Fromborka pojechaliśmy do Stegny, gdzie w centrum nadmorskiej miejscowości liczącej 2,3 tys. mieszkańców (nieco więcej od naszego Wielkiego Klińcza) ponad pół godziny relaksowaliśmy się przy aromatycznej kawie.
Po udanej wycieczce w dobrych humorach wracaliśmy do domu. Przez cały dzień mieliśmy piękną słoneczną pogodę. Pławiliśmy się radośnie tym blaskiem, jak w środku lata, od początku do końca imprezy. Dodatkowym relaksem w drodze powrotnej były występy przy mikrofonie solisty Zygmunta Białka oraz duetu Jana Wenckiego i Kazi Dąbkiewicz. Śpiewu i śmiechu było co niemiara.
.
Wycieczka autokarowa członków i sympatyków naszego Koła PZERI do Fromborka i okolic doszła do skutku zgodnie z planem w sobotę, 24 sierpnia 2013 r. Uczestniczyły 44 osoby.
Frombork, zwany Klejnotem Warmii, a także Grodem Kopernika jest miejscem, w którym ten wielki polski uczony spędził 33 lata swojego życia. To tutaj napisał swoje dzieło „O obrotach ciał niebieskich" prawie pięć wieków temu! Tymi ulicami chodził i wypatrywał gwiazd na niebie. W tym mieście też zmarł i został pochowany w katedrze. Kiedy szwedzcy naukowcy potwierdzili, że szczątki znalezione w katedrze pod koniec 2005 r., należą do Mikołaja Kopernika, oczy całego świata skierowane zostały na małe miasteczko liczące zaledwie 2,5 tys. mieszkańców. Uroczysty pochówek szczątków astronoma odbył się 22 maja 2010 r. we fromborskiej katedrze.
Rok 2010 był rokiem szczególnym w historii Grodu Kopernika - Frombork bowiem obchodził 700-lecie nadania praw miejskich. Był to rok jubileuszy: 750-lecie Kapituły Warmińskiej i 500-lecie przyjazdu na stałe Mikołaja Kopernika do Fromborka.
Na atrakcyjność miejscowości ma wpływ nie tylko malownicze położenie nad samym Zalewem Wiślanym oraz niewątpliwe walory klimatyczne i przyrodnicze, ale także bardzo bogata historia regionu i związane z nią zabytki. Od XIV w. Frombork był jednym z ważniejszych miast Warmii, siedzibą Kapituły Warmińskiej.
Naszymi przewodnikami byli Helena i Czesław Kozłowscy. Zwiedzanie rozpoczęliśmy przy Pomniku - głazie na którym jest tablica z napisami w językach niemieckim i polskim:
"450 000 mieszkańców Prus Wschodnich przeżyło exodus przez Zalew i Mierzeję pędzeni przez okrutną wojnę. Wielu utonęło, inni zginęli w lodzie i śniegu. Ich ofiary wzywają do porozumienia i pokoju."
Współczujemy wszystkim ofiarom dziejowych kataklizmów, ale nie dajmy się zmanipulować - tę okrutną wojnę rozpoczęli Niemcy bez wypowiedzenia w dniu 1 września 1939 r. barbarzyńskim atakiem na Polskę. W czasie wojennej apokalipsy trwającej do 9 maja 1945 r. to Niemcy, fanatycznie wierni Hitlerowi, wymordowali 6 milionów niewinnych obywateli Rzeczypospolitej.
Zwiedziliśmy najstarszą Wieżę Wodną w Polsce. W 1571 r. zainstalowano tu urządzenie wodociągowe dostarczające wodę na Wzgórze Katedralne. Był to najstarszy system wodociągowy w Polsce, a drugi w Europie. Obecnie Wieża Wodna to doskonały punkt widokowy, z którego zachwycaliśmy się piękną panoramą Zalewu Wiślanego, Wzgórza Katedralnego i Starego Miasta.
Na powyższym zdjęciu: Muzeum "Skarby z poddasza" IZBA DZIEDZICTWA KULTUROWEGO WARMII WE FROMBORKU. Nad wejściem widnieje napis "WITAMY NA PRZYZBIE". Muzeum znajduje się w dawnej powozowni Nowego Pałacu Biskupiego. Wystawione są tu przedmioty życia codziennego używane dawniej przez mieszkańców Fromborka, którzy przybyli tutaj ze wschodnich ziem Rzeczypospolitej zabranych nam przez ZSRR w 1945 r. Liczne skarby zgromadziła Zuzanna Falińska. Oglądaliśmy te przedmioty z ogromnym zaciekawieniem i wielkim poruszeniem, bo poczuliśmy się nagle jak gdyby przeniesieni w inną epokę do szczęśliwej krainy lat dziecinnych. Z większością owych "skarbów" zetknęliśmy się bezpośrednio w okresie naszego dzieciństwa.
Nasza uwagę zwróciły Ogrody Kanonickie. Na terenie ogrodów przy Kanonii św. Stanisława Kostki znajdowało się pavimentum Mikołaja Kopernika. Samorząd Województwa Warmińsko-Mazurskiego i Warmińska Kapituła Katedralna we Fromborku współorganizują badania archeologiczne w celu poszukiwania tej pamiątki.
Naukowcy dowodzą, że Mikołaj Kopernik nie prowadził obserwacji "obrotów ciał niebieskich" z drewnianego ganku wieży, jak to na swoim obrazie przedstawił Jan Matejko, lecz służyło mu do tego zaginione pavimentum, które zbudował w ogrodzie swojego domu. Na tym podeście badawczym astronom ustawiał przyrządy pomiarowe i obserwował niebo.
Pierwsze poszukiwania pavimentum prowadzono w latach sześćdziesiątych XX w., jednak w niewłaściwym miejscu. Obecnie trwają poszukiwania w miejscu, w którym georadar wskazał obiekty przypominające formą cenny obiekt.
Na dwóch fotografiach powyżej: mury obronne wokół katedry i Wieża Kopernika (zdjęcie niższe) z drewnianymi - dolnym i górnym - podestami wywarły na nas duże wrażenie.
Byliśmy w Planetarium, które znajduje się w dzwonnicy zwanej Wieżą Radziejowskiego. Dzięki aparaturze firmy Carl Zeiss widzieliśmy wyświetlane na kopule o średnicy 8 m obrazy nieba widoczne z dowolnego miejsca na Ziemi, pory dnia i roku. Oglądaliśmy też na sztucznym niebie drogę Słońca, planet, komet i sztucznych satelitów oraz obrazy ponad 6000 gwiazd. Dowiedzieliśmy się, że wkrótce w jesienne noce będziemy mogli spojrzeć w rozgwieżdżone niebo, skąd w kierunku Ziemi zaczną lecieć roje Perseidów. A gdy zobaczymy spadające gwiazdy, możemy pomyśleć o naszych marzeniach, które gdy tylko gwiazda spadnie i spali się w atmosferze ziemskiej, mogą się spełnić. Życzymy wszystkim przychylnego nieba i spełnienia marzeń, bo - jak to pięknie ujął Andrzej W. Wodziński - "wszystko zaczyna się od marzeń, nawet my."
Na zdjęciu powyżej: podziwialiśmy 650-letni dąb szypułkowy Mikołaj (rosnący od 1363 r.), pomnik przyrody, pamiętający Kopernika (Wielki Astronom żył w latach 1473-1543).
W Muzeum Mikołaja Kopernika we Fromborku zwiedziliśmy kolejno wszystkie ekspozycje:
Mikołaj Kopernik - życie i dzieło (wystawa stała w dawnym pałacu biskupim na Wzgórzu Katedralnym)
Wstrzymał Słońce ruszył Ziemię
Gabinet renesansowego uczonego
Kalendarium Kopernika
Kalendarium De Revolutionibus
Instrumenty astronomiczne Mikołaja Kopernika
Portrety Kopernika
Kopernik w grafice i malarstwie
Kopernik na medalach i monetach
Machina Mundi
Rok 2013 jest poświęcony Mikołajowi Kopernikowi.
Obejrzeliśmy też wystawę Mors ianua vitae (Śmierć bramą życia) - Chrześcijańskie obyczaje pogrzebowe - która ma na celu pokazanie fragmentu prawdy o śmierci poprzez obiekty, które jej towarzyszyły, obrazowały lub miały z nią związek, w czasach kiedy była ona jeszcze nieodłączną częścią życia. Znajduje się tutaj sporo ekspozycji: Czas życia, Teologia śmierci, Śmierć Chrystusa, Śmierć męczeńska, Personifikacja śmierci, Taniec śmierci, Ars moriendi (=Sztuka umierania), Patroni dobrej śmierci, Pogrzeb, Cmentarz, Kaplica Zbawiciela we Fromborku, Epitafia z wyobrażeniem szkieletu frasobliwego, Portret trumienny, Chorągwie nagrobne, Obrzędy po pogrzebaniu ciała, Śmierć bramą życia, Czyściec, Piekło, Niebo, Sąd ostateczny.
Największa uczta dla oka i ucha czekała na nas w Katedrze Archidiecezji Warmińskiej p.w. Wniebowzięcia N.M.P. (Warmia była zawsze katolicka.)
Bazylika archikatedralna Wniebowzięcia NMP i św. Andrzeja Apostoła we Fromborku jest kościołem gotyckim. To trójnawowa bezwieżowa hala z wydłużonym prosto zamkniętym prezbiterium, zbudowana w latach 1329-1388. Powstała na ufortyfikowanym wzgórzu, w miejscu dawnej drewnianej świątyni, pełniącej wcześniej rolę katedry. W sąsiedztwie znajduje się dawna rezydencja biskupia i kanonie. Słynie z letnich Międzynarodowych Festiwali Muzyki Organowej. W 1994 r. obiekt został wpisany na listę Pomników historii. Majestatyczna świątynia poraziła nas swoją wielkością i pięknem.
Mieliśmy szczęście wysłuchać wspaniałego, półgodzinnego koncertu organowego w wykonaniu Arkadiusza Popławskiego. Artysta zagrał najsłynniejsze i najpiękniejsze fragmenty muzyczne największych kompozytorów, m.in. Bacha, Beethovena, Haendla, Schuberta (Ave Maria). Ostatnim utworem było wykonanie melodii znanego przeboju "My heart will go on" z filmu "TITANIC" (śpiewanej przez Celine Dion).
Na fotografii powyżej: Obejrzeliśmy największą atrakcję Fromborka, której nie udało się zobaczyć nawet Napoleonowi, mianowicie grób (miejsce pochówku) z autentycznymi doczesnymi szczątkami genialnego astronoma w katedrze. Kazia sfotografowała epitafium Kopernika umocowane na ścianie obok jego grobu, który widzieliśmy przez szybę w posadzce.
Z sufitu Katedry zwisają kapelusze 8 kardynałów Warmii, w tym Józefa Glempa (1929-2013). Pod posadzką Katedry są pochowani dygnitarze duchowni (ponad 250 osób), przede wszystkim kanonicy. W świątyni jest 16 filarów i tyle samo ołtarzy kanoników, których zawsze było szesnastu. Jakimś cudem Katedra ocalała z pożogi wojennej, nawet rok 1945 (wkroczenie Armii Czerwonej) okazał się dla niej łaskawy.
Po intensywnym zwiedzaniu zabytków Fromborka zatrzymaliśmy się w restauracji "Pod Wzgórzem" na zasłużony obiad.
Z Fromborka pojechaliśmy do Stegny, gdzie w centrum nadmorskiej miejscowości liczącej 2,3 tys. mieszkańców (nieco więcej od naszego Wielkiego Klińcza) ponad pół godziny relaksowaliśmy się przy aromatycznej kawie.
Po udanej wycieczce w dobrych humorach wracaliśmy do domu. Przez cały dzień mieliśmy piękną słoneczną pogodę. Pławiliśmy się radośnie tym blaskiem, jak w środku lata, od początku do końca imprezy. Dodatkowym relaksem w drodze powrotnej były występy przy mikrofonie solisty Zygmunta Białka oraz duetu Jana Wenckiego i Kazi Dąbkiewicz. Śpiewu i śmiechu było co niemiara.
.
czwartek, 22 sierpnia 2013
Informacja o planowanej wycieczce
.
Szanowni Państwo!
Planowana od dawna wycieczka autokarowa członków i sympatyków naszego Koła PZERI do Fromborka i okolic odbędzie się w najbliższą sobotę, 24 sierpnia 2013 r. Dotychczas zgłosiły się 44 osoby.
UWAGA!
Wyjazd z Kościerzyny koło Nadleśnictwa nastąpi o godz. 6.30 rano.
Wyjazd z Wielkiego Klińcza - o godz. 6.45 z przystanku PKS.
Do zobaczenia!
.
Szanowni Państwo!
Planowana od dawna wycieczka autokarowa członków i sympatyków naszego Koła PZERI do Fromborka i okolic odbędzie się w najbliższą sobotę, 24 sierpnia 2013 r. Dotychczas zgłosiły się 44 osoby.
UWAGA!
Wyjazd z Kościerzyny koło Nadleśnictwa nastąpi o godz. 6.30 rano.
Wyjazd z Wielkiego Klińcza - o godz. 6.45 z przystanku PKS.
Do zobaczenia!
.
Subskrybuj:
Posty (Atom)